23 lutego 2011

Wyspa tajemnic (Shutter Island)

Film Martina Scorsese największe zdziwienie wywołał we mnie tym, że nie otrzymał żadnej nominacji do Oscara. Jest to wielka kpina i tym samym Nagrody Akademii przestały mieć dla mnie większe znaczenie. 

W końcu można nie lubić tego typu filmów (Wyspa Tajemnic jest thrillerem psychologicznym), ale nikt chyba nie zaprzeczy, że jest to niezwykle sprawnie wyreżyserowana produkcja, która na pewno na długo zapadnie wszystkim w pamięć. Historia przedstawiona w filmie jest oparta na książce zatytułowanej Wyspa skazańców, a fabuła jest niezwykle rozbudowana i chociaż widzowi wielokrotnie wydaje się, że odgadł on zakończenie całej historii, to w końcu okazuje się, że to wszystko jest o wiele bardziej skomplikowane niż mogło się na początku wydawać. 

Dwóch detektywów federalnych zostaje wysłanych na wyspę, na której mieści się zakład psychiatryczny dla najgorszych przestępców. W niewytłumaczalny sposób jedna z pacjentek opuściła teren szpitala i nikt nie wie jak to się stało. Czy inteligentnemu detektywowi Teddowi Danielsowi (w tej roli świetnie wypadł Leonardo DiCaprio) uda się rozwiązać sprawę bez narażania się na niebezpieczeństwo? Czy pacjentka w rzeczywistości uciekła, a jeżeli nie, to czy ona w ogóle... istniała?
Tego typu pytań jest w filmie naprawdę dużo. Momentami Wyspa Tajemnic może wydawać się niespójna, ale najprawdopodobniej jest to świadomy zabieg reżysera, który w ten sposób chciał wiernie oddać postrzeganie świata przez głównego bohatera. 

Każdy z aktorów występujących w filmie dał z siebie wszystko i nawet aktorzy drugoplanowi, którzy odgrywają personel szpitala lub osoby psychicznie chore, stworzyli zapadające w pamięć kreacje. Nastrojowa muzyka dodatkowo zwiększa uczucie zagubienia, które dopada widza wraz z rozwojem akcji. 

Wyspa Tajemnic to naprawdę udany film i szkoda, że przez niektórych jest on tak bardzo niedoceniany. 

Plusy:
+ gra aktorska
+ muzyka
+ reżyseria
+ fabuła
+ zdjęcia
+ scenografia
+ zakończenie
+ trzyma w napięciu 

Minusy:
- dla niektórych osób może być przydługi
- miejscami niespójny (o ile nie jest to zamierzone)